Cegła czy drewno
- Data dodania: 13 03 2015
- Kategoria: Poradnik
Porównanie zalet i wad domów murowanych oraz domów budowanych w technologii lekkiego szkieletu drewnianego
Decyzja, że będziemy budować dom jest już za nami. Wśród pierwszych pytań, na które musimy sobie szybko odpowiedzieć, jest także i to: czy będzie to dom murowany czy drewniany? Aby ułatwić odpowiedzieć na to pytanie, przedstawiamy zalety i wady obu technologii.
W Kanadzie i Stanach Zjednoczonych większość domów zbudowanych jest w technologii lekkiego szkieletu drewnianego (wood frame). W Polsce dominują domy murowane z cegły, pustaków lub bloczków. Nawet na wsi stare domy drewniane zastąpiono murowanymi.
Dlaczego tak się dzieje, że w bogatych Stanach i Kanadzie ludzie mieszkają w domach z drewna, jakie dla nas - w większości zwolenników budownictwa murowanego - uchodzą za mało solidne? Czy mają szansę zmienić tę opinię domy drewniane budowane w technologii nazywanej amerykańską lub kanadyjską, których w Polsce przybywa od dziesięciu lat? Zależy to w jakiejś mierze od tego, jak zostaną przyjęte te pierwsze, a ponieważ początki zwykle bywają trudne, już teraz wiadomo, że obok udanych realizacji nietrudno znaleźć zwyczajne buble.
Pomijając jednak kwestie techniczne i poziom wykonawstwa, pamiętać należy, że czym innym jest dom w USA i Kanadzie, czym innym u nas. Tu i tam służą oczywiście do mieszkania. Ale tam dom jest czymś podobnym do samochodu: zmienia się go często, gdy rodzinie zaczyna się lepiej powodzić lub gdy w odległym o setki mil mieście któreś z małżonków znajduje atrakcyjniejszą pracę. My nie jesteśmy na razie tak mobilnym społeczeństwem, a i odległości u nas nie takie. W Polsce każdy prawie dom jest gniazdem rodzinnym dla wielu pokoleń.
Dlatego sądzę, że długo jeszcze technologia lekkiego szkieletu drewnianego nie stanie się dominującą w polskim budownictwie mieszkaniowym. Co oczywiście nie oznacza, że takich domów nie będzie się budowało znacznie więcej niż obecnie. Mają bowiem tę niepodważalną zaletę, że można je zbudować bardzo szybko, co może być najważniejszym atutem na perzykład dla tych, którzy budują dom za pieniądze uzyskane ze sprzedaży mieszkania.
Warto jeszcze podkreślić, że wbrew powszechnym opiniom pod względem trwałości poprawnie zbudowane i eksploatowane domy drewniane nie ustępują murowanym. Mój przyjaciel mieszka pod Nowym Jorkiem w takim domu zbudowanym w 1949 roku. Najpierw dom był nie ocieplony (bo tak się wtedy budowało). Drugi właściciel w latach sześćdziesiątych ocieplił go i obłożył oblicówką winylową (sidingiem). Przyjaciel odkupił ten dom pod koniec lat siedemdziesiątych, garaż zamienił na dodatkową sypialnię z garderobą i - dodając okna dachowe - zagospodarował poddasze. Wymienił też instalację grzewczą. Dom wygląda jak nowy. Takich domów jest w tym osiedlu kilkadziesiąt. Pięćdziesięcioletnich.
I jeszcze jedno: domami murowanymi będziemy tu nazywać - tak jak to się przyjęło nie tylko w Polsce - zarówno te, które w całości są murowane oraz mają żelbetowe stropy i stropodachy, jak i te, których dachy (a bardzo często i całe poddasza) wykonane są z drewna.
A tak na marginesie: ilość drewna potrzebna do wykonania tradycyjnej więźby dachowej w murowanym domu jest bardzo często niewiele mniejsza niż ilość drewna potrzebna do zbudowania całego domu o tej samej powierzchni w technologii lekkiego szkieletu. To uwaga dla tych, którzy są przeciwnikami domów drewnianych ze względów ekologicznych (że takie budowanie zagraża lasom). A teraz zapraszam do analizy zalet i wad obu technologii. Odpowiedź na postawione w tytule pytanie pozostawiam Państwu.
Jak zobaczą Państwo w porównaniu więcej miejsca zajął opis wad obu technologii niż ich zalet, ale jak twierdzi Wiesław Michnikowski w znanym dialogu z Edwardem Dziewoński - nieważne, ile można zarobić, ważne ile można stracić.
Wiesław Rudolf, Wydawnictwo Murator